18 stycznia 2012

CO TAM SŁYCHAĆ...

         Od mojego ostatniego wpisu minęło trochę czasu, a w zasadzie równy miesiąc. Obiecałem podsumowanie poprzedniego sezonu, no ale cóż z powodu kilku czynników między innym również lenistwa nie napisałem tego podsumowania, a teraz chyba nie jest na to dobry czas, tym bardziej że przygotowania do startów w aktualnym sezonie idą pełną parą, ale o tym za chwile.
         Pisałem również o moim nowym nabytku, rowerze szosowym, naturalnie marki SPECIALIZED i naturalnie zakupionym w sklepie KACPER w Nowej Soli. W związku z jego zakupem, miał być zaktualizowany dział ROWER i oczywiście będzie, ale czekam jeszcze na części, które chce zamontować do niego w miejsce części fabrycznych. Wtedy będę mógł  zmieścić pełną specyfikacje oraz zdjęcia. Mam nadzieje że nastąpi to w wkrótce. Na drobne zmiany załapie się również, rowerek MTB, który w tej chwili rozebrany jest na czynniki pierwsze. Odnośnie sprzętu to myślę że na razie tyle informacji wystarczy. Na pewno jak wyżej wymienione zmiany nastąpią to dam o tym znać.

Zaległości na moim blogu wyjaśnione, więc mogę teraz napisać jak minął ten miesiąc, kiedy nic nie pisałem. Oczywiście minął na przygotowaniach do sezonu. Od połowy listopada była to siłownia, z reguły dwa razy w tygodniu i od grudnia delikatne kręcenie na rowerze. Niestety identycznie jak w ubiegłym roku, złapało mnie pod sam koniec grudnia przeziębienie, wiec musiałem sobie zrobić kilka dni przerwy  w treningach. Po dojściu do siebie zabrałem się ostro do pracy, rozpoczynając budowę bazy wytrzymałościowej . Ze względu na aurę, dość oryginalną jak na styczeń, ale mimo to nie zbyt przyjazną do poruszania się na dworze, treningi odbywam w domu na trenażerze. Do tej pory plan treningowy jaki sobie założyłem, realizuje w 100% z czego jestem bardzo zadowolony i mam nadzieje, że tak zostanie. 

„Stanowiska pracy” na którym spędzam sporo czasu J.    


Pozdrawiam Tedzik J

3 komentarze:

  1. Witaj Tedzik, super stanowisko a podstawka monitora to orginał?

    OdpowiedzUsuń
  2. Hej Tadek,

    Jak tam noga?
    To co na ekranie to przypadkowe czy z trenażera?

    OdpowiedzUsuń