23 lutego 2012

Baza, baza i jeszcze raz baza

   Za sobą mam dwa miesiące pracy nad bazą kondycyjną, którą zacząłem budować w ostatnich dniach grudnia. Całość treningów wykonałem na trenażerze i wcale według panującej opinii nie była to dla mnie katorga, tylko przyjemność. Nie ma co, trenażer to cudowny wynalazek, który pozwala nam cieszyć się jazdą na naszych ukochanych rowerach, kiedy warunki atmosferyczne na dworze nie sprzyjają treningom. Do tego można załączyć jakiś wyścig, mi najlepiej wchodzą wiosenne klasyki i naprawdę przyjemnie się kręci :)

 
   Pierwsze 4 tygodnie treningów, muszę zaliczyć do udanych, ponieważ założony przez siebie plan wykonałem niemal w 100% spędzając na rowerze prawie 34h . Dlaczego niemal, ponieważ przez kilka dni borykałem się z przeziębieniem. Kolejne 4 tygodnie już niestety nie były takie jak chciałem. Z treningami przeplatały się ciągle jakieś infekcje, głównie dróg oddechowych dlatego z zaplanowanych 40h treningu wykonałem 25h. Cóż, tak bywa i trzeba to wziąć na klatę. Obecnie znów pauzuje z treningami, ale mam nadzieje, że wkrótce już wsiądę na rower i bez żadnych przeszkód będą mógł jeździć, no i mam nadzieje że już te jazdy odbędą się na dworze bo mimo wszystko brakuje tego wiatru we włosach.
 
   W wyniku tych pauz pierwszy start planuje zacząć później niż planowałem. Ściganie chciałem rozpocząć 1 kwietnia od wyścigu z serii MDC Mittel Deutschland Cup XC w miejscowości Bautzen. Mimo to, możliwe jest że się tam wybiorę jako pomoc dla kolegów, którzy prawdopodobnie będą tam się ścigać, a pierwszy start myślę, aby zaliczyć w maju.

   Podsumowując, to w porównaniu do roku poprzedniego przejechałem teraz zdecydowanie więcej godzin uwzględniając również pauzy, więc jestem zadowolony. Choć bardzo bym się cieszył gdyby udało mi się wykonać to co sobie zaplanowałem w 100%. Najważniejsze jednak, że się jeździ i ma się z tego frajdę, mimo tego, że póki co kręci się tylko na trenażerze.

   Zapraszam do działu ROWER, zaktualizowana specyfikacja szosy. Zdjęć jeszcze nie ma, ale już wkrótce :)

1 komentarz: